czwartek, 11 kwietnia 2013

Mam dwa latka, dwa i pół...

Mateusz dziś kończy 2,5 roku.
Strasznie szybko ten czas leci, zdecydowanie za szybko...!!!
Często myślę, że przez ten cały pęd po zdrowie i prawidłowy rozwój Mateusza, nie zdążyłam się nacieszyć dzidziusiem Mateuszem, bo z każdym dniem dzidziuś przeobraża się nam w chłopczyka-pięknego, rezolutnego i pełnego energii.
Dzisiaj mamy spokojny dzień, bez wyjazdu, bez załatwiania papierków, bez rehabilitacji...
Udało nam się nawet pospacerować po nowym parku.
Pogoda sprzyjała...otwarta brama również ;-) 










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz