piątek, 4 lipca 2014

Wakacje???

Dawno nic nie pisałam a sporo się działo.

Oprócz codziennych zajęć i rehabilitacji neurologopedycznej oraz ruchowej w przedszkolu, 
Mateusz uczęszczał na swoje stałe terapie oraz rehabilitacje do różnych gabinetów i poradni( Samed Krapkowice, Fundacja Dom Opole, Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna). Byliśmy w chorzowskim ZOO z okazji Dnia Dziecka, wyjazd zorganizowany przez Specjalistyczny Ośrodek Diagnozy i Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży z Wadą Słuchu PZG w Katowicach (Pozdrawiamy!!!)

Były też badania.

6 czerwca odbyło się badanie EEG. Mateusz musiał być wybudzony ze snu o 2:00 w nocy, badanie zaczynało się kilka minut przed 8. Stresowaliśmy się bardzo tym, czy nie będzie się denerwował i protestował, czy zaśnie na czas badania-tak jak tego oczekiwaliśmy... Dwa dni wcześniej pokazywaliśmy Mateuszkowi zdjęcia z badań eeg, znalezione w internecie, opowiadaliśmy jak się takie badanie odbywa ale i tak jak wszedł do gabinetu to płakał i mówił, że nie chce trrrryn (kłucia) ale ogólnie poszło samo badanie bardzo dobrze.
Po dwóch tygodniach odebraliśmy wynik i tu już wesoło nie jest. Dzisiaj późnym popołudniem jedziemy skonsultować wynik z neurologiem. 


9 czerwca Mateusz miał wizytę u okulisty, aktualnie zakrapiamy oczka przez 5 dni atropiną i 8 lipca jedziemy badać wzrok pod kątem wady wzroku.


Byliśmy też na muzykoterapii w Katowicach, była też wizyta u pani higienistki stomatologicznej i lakowanie ząbków, była też choroba więc ostatni tydzień czerwca Mateusz spędził w domu ale też udało się Mateuszkowi zakończyć naukę pływania :)

No i takie mamy wakacje :)
Pierwsze trzy dni tego tygodnia spędziliśmy w domu, ale już wczoraj byliśmy rano na SI w Fundacji DOM w Opolu,  zaraz po jechaliśmy do Pani Grażyny-na terapię logopedyczną. 
 Z zajęć wyszła z nami rybka, Pani Grażyna pochwaliła Mateuszka za to, że chętniej się już bawi dotykając różnych faktur.
Dzisiaj byliśmy u Pani Moniki w Samedzie w Krapkowicach na terapii zajęciowej i też wyszliśmy z rybką :) Rybka zrobiona dla Babci Ewy :)





Po południu jeszcze jedziemy do Opola, na konsultację neurologiczną (trzymajcie kciuki, żeby wynik eeg nie okazał się tak zły jak wygląda na opisie badania)

Jutro jedziemy do Opola, do Pani Grażyny na zajęcia logorytmiczne :)
Niedziela (hurrrra!!!) mamy wolne ;-) i od poniedziałku zaczynamy zajęcia, terapie i wizyty lekarskie od nowa. 


Aaaa...i ubolewamy nieco, że nie możemy korzystać w pełni z pięknej pogody. Zakropione atropiną oczka nie lubią słoneczka :(


Pozdrawiamy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz